Wystarczyła chwila nieuwagi. Chłopczyk sam wsiadł do autobusu MPK Lublin

mpk lublin biuro rzeczy znalezionych ztm
Zdjęcie ilustracyjne | fot. Dominik Wąsik

Chwilę grozy przeżyła matka 3,5-letniego synka, kiedy ten podczas zakupów zniknął jej z oczu. Jak się okazało poszedł na przystanek i wsiadł do autobusu MPK Lublin.

W poniedziałek do dyżurnego VI Komisariatu Policji w Lublinie zgłosiła się kobieta, która powiadomiła o zaginięciu swojego syna. Przebywając na zakupach w jednym z pasaży przy ulicy Hutniczej, w pewnym momencie straciła z oczu 3,5 letniego syna. Jak się okazało, wyszedł ze sklepu i udał się w nieznanym kierunku.

Policjanci z całego Lublina przystąpili do poszukiwań. Dyżurny powiadomił dyspozytora MPK w Lublinie, aby ten sprawdził monitoring.

Szczęśliwy finał poszukiwań nastąpił po niespełna 25 minutach, gdyż mała „zguba” znalazła się w autobusie linii nr 45 na ulicy Gęsiej.

Małoletni podróżnik podczas rozmowy z policjantami tłumaczył się, że lubi jeździć autobusami. Cały i szczęśliwy wrócił do swojej matki.

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.