Mężczyzna w trakcie kłótni, zaczął wyrzucać rzeczy partnerki przez balkon na czwartym piętrze. W pewnym momencie, złapał jej psa i zrzucił go na dół. Mężczyzna był pijany.
W piątek wieczorem dyżurny puławskiej komendy został powiadomiony, że w centrum Puław ktoś wyrzucił psa z czwartego piętra bloku. Policjanci na miejscu zastali pod blokiem mieszkankę Puław trzymającą na rękach skomlącego psa. Kobieta była roztrzęsiona i zapłakana.
– Jak się okazało, jej partner w trakcie kłótni zaczął wyrzucać przez balkon różne przedmioty z mieszkania. W pewnym momencie, złapał psa znajdującego się w pokoju i jego również wyrzucił przez balkon – mówi Ewa Rejn-Kozak z puławskiej policji.
W trakcie rozmowy z kobietą, z bloku wyszedł mężczyzna, który na widok policjantów zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Okazało się, że był nietrzeźwy. Miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu.
Następnego dnia, gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Zgodnie z Ustawą o Ochronie Zwierząt grozi za to kara do 3 lat więzienia oraz wysoka grzywna.
– Potłuczony i przestraszony pies trafił do lecznicy weterynaryjnej. Po badaniach okazało się, że doznał obrażeń wewnętrznych i musiał być operowany. Powoli wraca do zdrowia – dodaje Ewa Rejn-Kozak.
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię