Podczas pożaru jednego z budynków w środku utknęło dwóch mężczyzn. Pan Dominik uratował ich wynosząc z płonącego budynku. Nagrodę pieniężną przekazał dla dzieci z puławskiego Domu Dziecka.
Pan Dominik Kuba to pracownik Grupy Azotów Puławskich na Wydziale Mocznika. Podczas pożaru wziął udział w akcji ratunkowej strażaków z puławskiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej, w trakcie której wyciągnął z płonącego budynku dwóch mężczyzn.
– Mam tytuł ratownika, przeszedłem kurs kwalifikowany udzielania pierwszej pomocy i jestem zobligowany udzielić pierwszej pomocy przed przyjazdem służb medycznych. Robiłem to co do mnie należało, bezinteresownie, dlatego mało moralne by było, gdybym teraz przeznaczył tę nagrodę na swoje potrzeby – tłumaczy Dominik Kuba.
Pan Dominik okazał się nie tylko odważnym ratownikiem, ale też niezwykle skromnym i szlachetnym człowiekiem. Nie przyjął nagrody za swój czyn, a kwotę na jaką ona opiewała poprosił, by przeznaczyć na prezenty dla dzieci z puławskiego Domu Dziecka.
– Są ludzie bardziej potrzebujący. Wolałem przeznaczyć pieniążki, które miałbym za uratowanie tej osoby, na pomoc dla dzieci z Domu Dziecka – dodaje Kuba.
W przedświąteczny poniedziałek, wraz z Wiceprezesem Zarządu – Zbigniewem Gagatem, dzielny ratownik odwiedził puławską placówkę. Za pieniądze Spółki zakupiono prezenty dla wszystkich 30 podopiecznych Domu Dziecka.
DW
Dodaj swój komentarz