Laboratoria w województwie lubelskim w ostatnich dniach zostały zalane wymazami na Covid-19. Próbek było tak wiele, że części nie udało się przebadać.
Brak wyniku na koronawirusa – co zrobić?
Chodzi o wymazy, które zostały pobrane w dniach od 19 do 25 października na terenie województwa lubelskiego. Pacjenci tych próbek po dziś dzień nie mają wyników, czy ich test na Covid-19 jest pozytywny czy negatywny.
Jak przekazał wojewoda lubelski Lech Sprawka, zaistniała sytuacja ma związek z nadmierną liczbą próbek przyjętych przez niektóre laboratoria. Część tych wymazów, a dokładnie 1000, zostało wysłanych do laboratoriów poza województwo lubelskie.
„W dniach 19-25 października 2020 roku niektóre laboratoria przyjęły nadmierną liczbę próbek, których nie były w stanie przebadać z powodu wielu przyczyn, m.in. braku dostępu do odczynników i testów firm zagranicznych. Spowodowało to znaczne opóźnienia w przekazie informacji pacjentom o wyniku badania, a w części przypadków pobrane wymazy okazały się niediagnostyczne ze względu na zbyt późne badanie. W imieniu laboratoriów pragnę serdecznie przeprosić pacjentów za zaistniałą sytuację” – wyjaśnia Lech Sprawka.
Co mają zrobić pacjenci, którzy nie otrzymali jeszcze wyników na koronawirusa? – „W tych przypadkach zachodzi potrzeba ponownego skierowania do pobrania wymazu. Lekarz kierujący powinien skontaktować się w tym celu z pacjentami” – tłumaczy wojewoda.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Test na koronawirusa, Lublin NFZ. Gdzie można pobrać wymaz na COVID-19 ze skierowaniem?
Krótszy czas oczekiwanie na wynik wymazu Covid-19
Wojewoda zapewnia, że robi wszystko, by usprawnić pracę laboratoriów. Jak tłumaczy, chce żeby już teraz pacjenci czekali na wynik testu na Covid-19 maksymalnie półtorej doby.
„Zobowiązałem laboratoria na terenie województwa lubelskiego do wprowadzenia w życie zasady, że od pobrania próbki do wpisania wyniku w systemie EWP nie może upłynąć więcej niż 36 godzin” – mówi Lech Sprawka.
36 godzin to maksimum jakie człowiek powinien czekać na wynik. A jeszcze lepiej 24. Wczoraj rano miałam robiony test, jestem w 8 miesiącu ciąży, mam objawy nie wiadomo czy covida czy przeziebienia i muszę dalej czekać… Ciekawe jak długo jeszcze. Na zdrowie mi i dziecku to raczej nie wyjdzie 🙁