Komisja badania wypadków kolejowych ustala przyczyny wykolejenia pociągu towarowego w Kozubszczyźnie pod Lublinem. W chwili wypadku maszynista był poza lokomotywą.
Do tego wypadku doszło w środę 8 kwietnia o godz. 22.10 w miejscowości Kozubszczyzna pod Lublinem. Na modernizowanej linii nr 7 Lublin – Dęblin w okolicy stacji PKP Motycz wykoleił się pociąg towarowy z tłuczniem.
„Skład pociągu, który uległ wykolejeniu znajdował się na niedokończonym torze. Wewnątrz lokomotywy nie było maszynisty. Zniszczeniu uległo 20 wagonów towarowych przewożących kruszywo, które częściowo wysypało się na nasyp” – mówi kpt. Andrzej Szacoń, rzecznik prasowy KM PSP w Lublinie.
W wyniku wykolejenia i uderzenia lokomotywy o nasyp doszło do rozszczelnienia zbiorników z paliwem. W wyniku zdarzenia zniszczeniu uległa lokomotywa, 20 wagonów oraz sąsiedni tor. Straty oszacowano wstępnie na 6 mln zł.
Działania ratownicze trwały 2,5 godziny. Brało w nich udział 9 zastępów straży pożarnej, w tym 38 strażaków, zespół ratownictwa medycznego, policja oraz straż ochrony kolei. Ruch kolejowy na trasie Lublin-Dęblin został całkowicie wstrzymany.
Wykolejenie pociągu towarowego w Kozubszczyźnie




Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię