Wybuch brudnej bomby na obwodnicy Lublina. Ćwiczenia służb z przyjęcia napromieniowanych pacjentów

W aucie biorącym udział w wypadku na obwodnicy Lublina była przewożona brudna bomba. W wyniku jej detonacji napromieniowaniu uległo 40 osób, które następnie przewieziono do Szpitala Wojskowego – to scenariusz specjalistycznego ćwiczenia w zakresie przygotowania służb do reagowania w zakresie incydentów CBRN.

„Brudna bomba” nadal groźna

W środę na terenie 1 Wojskowego Szpitala Klinicznego z Pokliniką SPZOZ przy Al. Racławickich w Lublinie odbyły się ćwiczenia epizodyczne, którego tematem było doskonalenie umiejętności w zakresie udzielenia pomocy osobom poszkodowanym w wyniku zdarzenia radiacyjnego. W ćwiczeniach brały udział zespoły ratownictwa medycznego, strażacy z JRG nr 1, gdzie funkcjonuje specjalistyczna grupa ratownictwa chemiczno-ekologicznego, oraz JRG nr 3, którzy na wyposażeniu mają namiot dekontaminacyjny.

Scenariusz ćwiczeń zakładał, że na obwodnicy Lublina doszło do wypadku dwóch pojazdów, gdzie w jednym z nich w bagażniku była przewożona tzw. brudna bomba (broń konwencjonalna wzbogacona o materiał radioaktywny), która w wyniku zderzenia pojazdów uległa detonacji. W wyniku wypadku poszkodowane zostały 4 osoby, jednakże napromieniowanych zostało 40 osób, które znajdowały się w obrębie 50 metrów od miejsca zdarzenia.

Ćwiczymy wydarzenie, które odbywa się w środowisku cywilnym. Jest to zdarzenie komunikacyjne z tzw. brudną bombą. Pacjenci zostają podjęci przez zespoły ratownictwa medycznego. Ze względu na informację pozyskaną o skażeniu radioaktywnym, uruchomione zostały komponenty Państwowej Straży Pożarnej, która zapewnia nam dekontaminację pacjentów, a następnie podejmujemy ich leczenie – mówi mówi płk dr n. biol. Aleksander Michalski, Komendant Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką w Lublinie.

Na teren Szpitala Wojskowego karetkami przetransportowano napromieniowanych poszkodowanych. Na tyle szpitala zorganizowano rejon dekontaminacji, gdzie każdy z poszkodowanych został pozbawiony ubrania wierzchniego, umyty, a następnie przyjęty na oddział. Wszystkiemu przyglądali się przedstawiciele 3. Wojskowego Szpitala Polowego, 19 Brygady Zmechanizowana i 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Organizatorzy ćwiczeń nie ukrywają, że na ich przeprowadzenie ma wpływ trwająca wojna w Ukrainie.

Zdjęcia z ćwiczeń na terenie Szpitala Wojskowego