Funkcjonariusze lubelskiej drogówki patrolowali w środę (20.08) rano ulice miasta, zwracając uwagę na zachowania kierowców. W pewnym momencie ich wzrok przykuł samochód marki BMW, który poruszał się z nadmierną prędkością, ale to był dopiero początek kłopotów kierowcy.

Oddam, szukam, pozdrawiam, praca
Sprawdź, co oferują i czego szukają mieszkańcy Lublina
Zbyt ciemne szyby to dopiero początek
Podstawowym przewinieniem, które rzucało się w oczy, były niemal całkowicie czarne szyby w pojeździe. Policjanci postanowili sprawdzić ich przepuszczalność światła za pomocą specjalistycznego urządzenia. Zgodnie z przepisami, szyby boczne w przednich drzwiach muszą przepuszczać co najmniej 70% światła.
Pomiar w kontrolowanym BMW wykazał, że przepuszczalność wynosiła zaledwie 44%. To rażące naruszenie przepisów, które znacznie ogranicza widoczność kierowcy, zwłaszcza po zmroku lub w trudnych warunkach pogodowych.
Lista grzechów była dłuższa
Na tym jednak problemy 32-letniego kierowcy się nie skończyły. Jak informuje podinsp. Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie, mężczyzna przekroczył również dozwoloną prędkość i nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Co więcej, kontrola w systemie wykazała, że samochód nie posiadał ważnych badań technicznych.
Zobacz również
W związku z całą listą wykroczeń, policjanci nałożyli na kierowcę mandat karny. Mężczyzna stracił także dowód rejestracyjny pojazdu. Teraz, aby móc wrócić na drogę, będzie musiał usunąć folię z szyb i uzyskać pozytywny wynik badania technicznego.
Policja przypomina, że stan techniczny pojazdu i zgodność jego wyposażenia z przepisami mają bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego.
Źródło: KMP Lublin
Najnowsze posty
Dodaj opinię