Najnowsze ogłoszenia (spoty)
Policjanci przedstawili 31-letniej mieszkance gminy Łopiennik Górny zarzut znęcania się nad psem, którego wrzuciła w worku z cegłą do rzeki. Psa uratowali przypadkowi ludzie.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek przed godz. 17.00 w miejscowości Borowica (gm. Łopiennik Górny). Jedna z mieszkanek miejscowości jadąc samochodem wraz z córką zauważyła w pobliżu mostu mieszkającą niedaleko kobietę.
– Szła z psem a w ręku niosła worek z tworzywa sztucznego. Po chwili włożyła swojego psa do worka i próbowała zawiązać. Gdy jadące samochodem kobiety zawróciły to właścicielka psa stała przy rzece i patrzyła na wodę, ale nie było już widać worka – relacjonuje podkom. Piotr Wasilewski z krasnostawskiej policji.
Kobieta następnie zaczęła biec drogą w stroną miejscowości Łopiennik Dolny. Kobiety wysiadły z samochodu i zbiegły nad samą rzekę. Tam zauważyły pod wodą worek. Był to ten sam worek, w który widziana wcześniej kobieta wkładała psa.
Wspólnymi siłami wyciągnęły go z wody. W worku był pies i cegła. Zwierzę nie oddychało, więc kobiety udzieliły mu pomocy i zawiozły do lekarza weterynarii. Tam została, udzielona fachowa pomoc.
Wkrótce po zdarzeniu policjanci z Krasnegostawu zatrzymali sprawczynię. Okazała się nią 31-letnia mieszkanka gminy Łopiennik Górny.
– Kobieta usłyszała już zarzuty. Przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień. Grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia podkom. Wasilewski.
A może trzeba ja włożyć do worka z cegłą -niech zobaczy jak to miło? Może popływa z cegłą. …..
Jak tam można, to inni ludzie pomagają, dają domy żeby taka okropna kobieta wyrzuciła biedne stworzenie na śmierć? Kara zdecydowanie za mała.
Dodaj opinię