Windsurfer spadł z deski na środku zalewu Zemborzyckiego, nie miał siły wrócić na brzeg

Policyjna motorówka na zalewie Zemborzyckim
Policyjna motorówka na zalewie Zemborzyckim | fot. Dominik Wąsik

Funkcjonariusze z wodnego patrolu w weekend wyciągnęli z zalewu Zemborzyckiego mężczyznę, który spadł z deski windsurfingowej i nie mógł sam wrócić na brzeg.

Windsurfer nie mógł wrócić na brzeg zalewu Zemborzyckiego

Policjanci z posterunku wodnego każdego w ubiegłą sobotę (11.06) patrolowali zalew Zemborzycki łodzią motorową. W pewnym momencie funkcjonariusze zauważyli leżący na wodzie żagiel. Gdy podpłynęli bliżej, okazało się, że pod żaglem znajduje się mężczyzna z deską windsurfingową.

„41-latek oświadczył, że nie ma już siły i nie może wrócić na brzeg. Mężczyzna poprosił policjantów o pomoc. Funkcjonariusze od razu zareagowali i szybko odholowali mieszkańca Lublina do brzegu” – mówi kom. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

Windsurfer nie potrzebował pomocy medycznej.

Dodaj swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.