Do zdarzenia doszło w sobotę na skrzyżowaniu ulicy Zemborzyckiej z Budowlaną w Lublinie. Kierowca volvo nie zastosował się do wskazań sygnalizacji świetlnej i o mały włos nie doprowadził do wypadku.
Do zdarzenia doszło w sobotę około godz. 18.40 na skrzyżowaniu ulicy Zemborzyckiej z Budowlaną w Lublinie. Z przesłanego nagrania do naszej redakcji wynika, że kierowca volvo poruszając się ul. Budowlaną, nie zastosował się do wskazań sygnalizacji świetlnej (czerwone światło) i z dużą prędkością wjechał na skrzyżowanie z ul. Zemborzycką, na które właśnie wjeżdżał autor nagrania.
Na szczęście kierowca z wideorejestratorem w porę wyhamował, a kierowca volvo prawdopodobnie w ostatnim momencie (widać na przesłanym nagraniu) zauważył, że wjechał właśnie na skrzyżowanie i z piskiem opon skręcił w kierunku Zalewu Zemborzyckiego, wjeżdżając na przeciwległy pas, po którym poruszający się pojazd został zmuszony do gwałtownego hamowania. Następnie kierowca volvo, jak gdyby nigdy nic, podjechał dalej i skręcił w ul. Diamentową.
„Ten idiota mógł zrobić krzywdę komuś. Widać, że koleś ostro nagrzany. W ostatniej chwili zorientował się, że droga mu się kończy, nie wspominając o czerwonym świetle” – komentuje autor nagrania.
Dodaj swój komentarz