Powalone drzew i konary, uszkodzone pokrycia dachów, odwrócone sygnalizatory czy przewrócony przystanek – to skutki wichury, która szalała nad Lublinem.
Jak poinformował nas kpt. Andrzej Szacoń z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie, strażacy na terenie naszego miasta w trakcie przechodzącej wichury interweniowali łącznie 20 razy. To głównie powalone drzewa i konary blokujące drogi i chodniki oraz uszkodzone dachy.
„W sobotę było to pięć interwencji, w niedzielę trzynaście i dzisiaj dwa” – wylicza ktp. Szacoń. Zgłoszenia dotyczyły wyłącznie strat materialnych, nikt nie został poszkodowany.
Na terenie Lublina wiatr też odwrócił kilka sygnalizatorów oraz przewrócił wiatę przystanku „Lubelski Klub Jeździecki” na ul. Krochmalnej.
Dodaj swój komentarz