Atak zimy i obfite opady śniegu sprawiły, że w nocy ze środy na czwartek na ulice Lublina wyjechało 40 specjalistycznych pojazdów. Poznaliśmy koszty, jakie poniosło miasto za akcję odśnieżania ulic i chodników.
Służby odśnieżały ulice i chodniki
Akcja zimowego utrzymania miasta rozpoczęła się w środę (23.11) wieczorem. Na ulice wyjechały pierwsze pługosolarki, które rozpoczęły walkę z opadami marznącego deszczu, a potem mokrego śniegu. W kulminacyjnym momencie w odśnieżanie ulic i chodników zaangażowanych było 40 specjalistycznych pojazdów, w tym pługosolarki i ciągniki.
Akcję odśnieżania utrudniały nieustanne opady mokrego śniegu. Na terenach objętych stałym utrzymaniem pracowały brygady realizujące odśnieżanie ręczne. Odśnieżanie chodników rozpoczęto dopiero nad ranem, zaczynając w pierwszej kolejności od schodów i kładek dla pieszych. W pozostałych przypadkach za odśnieżanie chodników odpowiadają właściciele posesji.
Zima zaskoczyła kierowców
Atak zimy zaskoczył lubelskich kierowców. Od godzin porannych policjanci notowali liczne kolizje i zdarzenia drogowe. Wielu kierowców nie miało odpowiedniego ogumienia, co utrudniało im poruszanie się po śliskich ulicach. Problemy z poruszaniem miały również pojazdy komunikacji miejskiej, które notowali kilkudziesięciominutowe opóźnienia.
Zobacz także: Sypnęło śniegiem, paraliż w Lublinie. Wszystkie linie komunikacyjne są opóźnione, niektóre kursy odwołane
Znamy koszt walki ze śniegiem i ślizgawicą
Około 490 tysięcy złotych kosztowała już miasto Lublin walka ze skutkami pierwszego uderzenia zimy (choć według kalendarza wciąż mamy jesień). Powyższa kwota dotyczy okresu od środy (23 listopada) od godz. 20:00 do czwartku (24 listopada) do godz. 18:00, czyli okres rozpoczęcia i zakończenia akcji.
Choć opady śniegu już ustąpiły, to wciąż trzeba sypać na jezdnie sól, by nie było ślisko.
Zobacz również: Pogoda na weekend 25-27 listopada. Utrzyma się zimowa aura, deszcz ze śniegiem i śnieg
Dodaj swój komentarz