Czytelnik alarmuje. – Na terenie Lublina grasują oszuści, którzy oferują montaż czujników gazu.
Proponują je ludziom chodząc po domach. Najpierw pobiera zaliczkę w wysokości 100 zł, a montaż urządzeń obiecuje w późniejszym terminie.
– Wydałam 100 złotych, ale czujnika do dziś nie dostałam – żali się pani Joanna, która zamówiła urządzenie we wrześniu.
Chodzi o firmę Marcin Gwizdalski GAZ-TECH. Jak czytamy na jednym z serwisów opiniotwórczych ludzi takich osób jak Pani Joanna jest wiele.
– Potwierdzam. Wciskają umowę na montaż wykrywacza gazu na kwotę 198 złotych pobierając zadatek 100 złotych. Wskazują termin montażu na za miesiąc, jednocześnie zastrzegając możliwe 21 dni spóźnienia. Typowy przekręt na starszych, łatwowiernych ludzi – czytamy w opiniach.
– To są OSZUŚCI!!! Przychodzą do domu, wciskają, że do końca roku OBOWIĄZKOWO trzeba założyć czujnik gazu za 198 zł, wciskają pseudoumowę-pokwitowanie(!), kasują zaliczkę 100 zł(!) – 51% i znikają. Obecnie grasują po Lublinie, uważajcie na tych naciągaczy i nie wpuszczajcie za próg. – kolejna opinia.
Czytelnik Mateusz spotkał ich godzinę temu na Niepodległości w Lublinie. Jeżeli ktoś spotka takie osoby proszę o kontakt z policją.
DW
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię