Aktywiści Extinction Rebellion umyli okna Urzędu Marszałkowskiego przy ul. Artura Grottgera w Lublinie. W ten sposób wzięli udział w konsultacjach społecznych dotyczących wydobycia węgla.
Na znak protestu umyli okna w Urzędzie Marszałkowskim
Urząd Marszałkowski w Lublinie opracował i przedstawił do konsultacji społecznych projekt Terytorialnego Planu Sprawiedliwej Transformacji dla Województwa Lubelskiego. Zakłada on wydobycie węgla energetycznego w regionie jeszcze w latach 40. Według aktywistów Extinction Rebellion (XR) to stanowczo zbyt wolne tempo zmian.
„Nauka mówi o tym, że aby uniknąć najgorszych konsekwencji katastrofy klimatycznej, powinniśmy ograniczyć emisje CO2 do zera netto w 2025. Redukcje zapisane w projekcie są też niezgodne z deklaracjami Polski złożonymi w Porozumieniu Paryskim. Urzędnicy Urzędu Marszałkowskiego chyba niezbyt dobrze widzą świat za swoimi oknami” – mówi Julia, aktywistka XR Lublin.
Aktywiści zarzucają urzędnikom, że nie dostrzegają skali kryzysu klimatycznego, który prowadzi do zwiększenia częstotliwości i skali susz, powodzi i huraganów. Dlatego, aby poprawić widoczność z tych okien postanowili je umyć.
Zdaniem aktywistów, jeśli patrzymy tylko na kwoty, którymi Bogdanka zasila budżet województwa, to nie dostrzegamy dramatu rolników, którym susza zabiera plony, dramatu mieszkańców miast zalanych przez powodzie, i pożarów, które zniszczą nasze lasy.
„Sprawiedliwa transformacja powinna brać pod uwagę interes dzieci, tych które żyją dziś i tych, które dopiero się urodzą. Katastrofa klimatyczna zagraża wprost ich życiu. Dlatego Extinction Rebellion domaga się szybkiej rezygnacji ze spalania paliw kopalnych, a także programów osłonowych dla pracowników górnictwa, zamiast mamienia ich mirażami pracy do 2049” – informuje XR.
Aktywiści XR domagają się także skonfrontowania projektu z działaniami Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. – „Mimo deklarowanych w projekcie redukcji wydobycia ciągle wydawane są koncesje na poszukiwania nowych złóż węgla. Spółka australijskiej korporacji Balamara ubiega się nawet o zgodę na budowę nowej kopalni węgla, i to pod Poleskim Parkiem Narodowym” – informują.
Po umyciu okien urzędu (sytuacja miała miejsce w poniedziałek, 24 maja) aktywiści przeprowadzili krótką blokadę Alei Racławickiej, aby podkreślić, że te symboliczne happeningi to dopiero początek, a ruch będzie się radykalizował wraz z postępami kryzysu klimatycznego.
Dodaj swój komentarz