Miejski radny Marcin Nowak wraca do swojego pomysłu sprzed kilku lat, by zamienić fragment ulicy Lubartowskiej w centrum Lublina na deptak. Jeden z pasów jezdni miałby zostać zamknięty dla pojazdów, a na ulicy pojawiłaby się nowa zieleń.
Ulica Lubartowska jako deptak
Interpelację w sprawie zmiany organizacji ruchu na ul. Lubartowskiej złożył miejski radny Marcin Nowak. Wraca z pomysłem, który przedstawił już kilka lat temu. Sytuacja ma temu sprzyjać, ponieważ w ostatnim czasie miejscy urzędnicy wprowadzili już kilka zmian w zakresie organizacji ruchu w centrum miasta, w tym zamknięto na weekendy przejazd przez ul. Królewską.
Chodzi o likwidację jednego pasa ruchu na odcinku od Bajkowskiego do Kowalskiej na rzecz chodnika.
„Rozwiązanie to pozwoliłoby przekształcić Lubartowską w rodzaj deptaka, uatrakcyjniając ten odcinek serca Lublina w zakresie handlu i gastronomii, bez wygenerowania kolizji i utrudnień w ruchu kołowym. Jednocześnie rozwiązanie to wiązałoby się z przeprowadzeniem działań w zakresie upiększenia tego odcinka zielenią poprzez wykonanie nasadzeń drzew” – mówi Marcin Nowak.
Radny ma świadomość, że koncepcja ta wymaga przygotowania określonego projektu, dlatego apeluje o podjęcie konsultacji społecznych w tym zakresie z udziałem właściwych jednostek samorządu, mieszkańców i przedsiębiorców z okolicy.
Miejski radny czeka obecnie na odpowiedź przedstawicieli ratusza na swoją interpelację.
To niemożliwe dużo starszych ludzi mieszka w centrum zupełnie uniemożliwia to im zajatwianie spraw Pl Litewski zabetonowany nie mają podjazdu do poczty głównej
Niedobry pomysl
Wspaniały pomysł! Można tak zamknąć całe centrum. Komunikację puścić po obwodnicy Lublina. Skąd biorą się tacy mądrzy inaczej? kiedy ci ludzie zaczną normalnie myśleć. Ostatnie lata to wysyp chorych na głowę.
Lublin to chyba jedyne miasto na Świecie gdzie dyskoteki odbywają się pod oknami Hospicjum początek o godz 23.Ciekawe jakie piwo serwowano by na Lubartowskiej ?. Disko gdzie oczywiście na terenie Browaru Perła, a piwo jakie ? Ciekawe co ! To nie jest pierwsza ulica która chciano zamknąć ! Cel jest przypadkiem ten sam zawsze
Odzyskali mieszkania domy na lubartowskiej a mieszkają zagranicą i tu rządzą się. Chcą mieć łatwy dojazd I aby cena wzrosła ich posesji..ale jak miasto wyremontuje to mają interes w tym aby ruina stała się perełką Było ściernisko ale będzie Sanfrancisko i lotnisko.
Niech pAN radny się rozpędzi i uderzy głową w mur może zacznie zajmować się tym co należy a nie korkować bardziej miasto.
Zdecydowanie NIE dla tego chorego pomysłu. Po co deptak na ul Lubartowskiej, skoro całe Stare Miasto jest deptakiem ?
Radny bezradny rób za swoje
Czy naprawdę nie ma wazniejszych spraw do zalatwjenia? Chociażby odzyskanie odszkodowania od firmy budujacej teatr (dworzec) w budowie już z dwu letnim poślizgiem
Przecież to jest deptak od laaat panie . Depczą od samego rana a jak już wydepczą to potem odpoczywają w bramach. I tak przez cały rok.
Zamieńmy ulicę na chodnik, który można wydzierżawić na ogródki piwne… O to chodzi?
Dla kogo to wszystko? Dla mieszkańców lub turystów? Jeśli tak, to należałoby zapewnić też jakiś dojazd i miejsca do parkowania…
Świetny pomysł. Miasto ma być inspiracją. Dla mieszkańców. A nie betonowa siatką ulic.