Policjanci zatrzymali po pościgu 27-letniego mężczyznę, który na jednym z parkingów z użyciem przemocy wyciągnął kobietę wsiadającą do samochodu z zakupami, po czym odjechał jej autem.
We wtorek późnym wieczorem na parkingu jednego z dyskontów przy ul. Mełgiewskiej w Lublinie doszło do rozboju. Do 43-letniej mieszkanki Lublina, która wsiadała z zakupami do samochodu podbiegł mężczyzna, który przy użyciu przemocy wyciągnął ją z auta i odjechał jej samochodem.
Całe zdarzenie zauważył przypadkowy mężczyzna, który natychmiast podbiegł do pokrzywdzonej i ruszył z nią za sprawcą swoim pojazdem. Pokrzywdzona kobieta o całym zdarzeniu natychmiast poinformowała dyżurnego, który skierował do działań patrole znajdujące się w pobliżu.
Mężczyzna uciekał po za miasto. W miejscowości Długie (gmina Wólka) policjanci z komisariatu w Niemcach zatrzymali w bezpośrednim pościgu sprawcę, kiedy ten porzucił skradziony pojazd i następnie kontynuował ucieczkę pieszo w pola.
Sprawcą okazał się nim 27-letni mieszkaniec Radomia. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Jak ustalili funkcjonariusze mężczyzna w przeszłości był wielokorotnie karany. Odsiadywał kilkuletnie wyroki m.in. za rozboje, kradzieże z włamaniem oraz wprowadzanie do obrotu znacznych ilości środków odurzających.
Rozboje, kradzieże z włamaniem, handel narkotykami. Przestępca ma 27 lat. To kiedy zaczął? jak miał 10 lat? Piszą, że siedział, co to za wyroki? Powinien w gułagu robić do 50 roku życia.