Kobieta odbywająca wyrok w Areszcie Śledczym w Lublinie w poniedziałek oddaliła się z miejsca pracy. Trwa pościg za skazaną.
Kobieta odbywała wyrok w Areszcie Śledczym w Lublinie. Miała zgodę na pracę w Domu Pomocy Społecznej Kalina. – W poniedziałek o godz. 14.40 dyrektor aresztu został poinformowany o tym, że osadzona oddaliła się z miejsca pracy. Kobieta pracowała bez opieki konwojenta – informuje por. Edyta Radczuk, rzeczniczka prasowa Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Lublinie.
O skazanej wiemy tyle, że od kilku miesięcy miała pozwolenie na pracę poza murami więzienia, a w przyszłym roku miała wyjść na wolność. – Skazana nie sprawiała do tej pory kłopotów dlatego pracowała w Domu Pomocy Społecznej – dodaje Radczuk.
Zaraz po otrzymaniu informacji o zbiegłej kobiecie została utworzona specjalna grupa pościgowa, która sprawdziła wszystkie możliwe miejsca, gdzie skazana mogła się udać, m.in. teren dworca PKS, PKP czy adresy powiązane z kobietą. Grupa nie zdołała jednak schwytać kobiety. Teraz kobiety będzie szukała policja. Za kobietą prawdopodobnie zostanie rozesłany list gończy.
Skazana nie powinna być niebezpieczna.
Na pewno was rzecznik poinformował….