Policja, pod nadzorem prokuratora, bada okoliczności tragicznego wypadku, który miał miejsce w nocy z piątku na sobotę w Toruniu. Samochód, którym podróżowali bokserzy z Lublina, zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Dawid Litke zginął na miejscu, natomiast Kacper Chachaj walczy o życie w szpitalu.
Tragiczny wypadek w Toruniu
Do tragicznego wypadku doszło w sobotę (14.09) kilka minut po godz. 02:00 na Szosie Bydgoskiej w Toruniu. Tam samochód osobowy wypadł z jezdni i uderzył w drzewo. Na miejscu interweniowały zespoły ratownictwa medycznego, straż pożarna i policja.
Jak wstępnie ustalili policjanci, kierujący osobowym oplem, 20-letni mężczyzna z niewyjaśnionych dotąd przyczyn zjechał z drogi, a następnie uderzył w drzewo. Kierowca poniósł śmierć na miejscu. Jadący autem 19-letni pasażer z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Jego stan lekarze określają jako ciężki.
„W tej sprawie zostanie przeprowadzone śledztwo, które wyjaśni okoliczności i przyczynę tego tragicznego w skutkach zdarzenia” – informuje zespół prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Autem podróżowali bokserzy w Lublinie
Jak poinformował Lubelski Okręgowy Związek Bokserski, autem podróżowali zawodnicy lubelskich klubów sportowych. Śmiertelną ofiarą wypadku jest Dawid Litke z Paco Lublin. Natomiast Kacper Chachaj z Berej Boxing Lublin walczy o życie.
Pięściarze z Lublina brali udział w odbywających się w Toruniu Młodzieżowych Mistrzostwach Polski w Boksie Mężczyzn. Młodzi zawodnicy po czwartkowych (12.09) zmaganiach zagwarantowali sobie medal Młodzieżowych Mistrzostw Polski.
ZDJĘCIA
Dodaj swój komentarz