Kolejne ognisko wścieklizny stwierdzono w województwie lubelskim. Chorobę wykryto tym razem u kota w gminie Dołhobyczów, w powiecie hrubieszowskim.
Wścieklizna u kota
We wtorek, 26 listopada, Wojewódzki Inspektorat Weterynarii w Lublinie poinformował o wykryciu 22. w tym roku ogniska wścieklizny w województwie lubelskim. Tym razem chorobę stwierdzono u kota w gminie Dołhobyczów, w powiecie hrubieszowskim. Istnieje podejrzenie, że zwierzę zostało zarażone przez dzikie zwierzę chore na wściekliznę, co podkreśla ryzyko transmisji choroby między dzikimi i domowymi gatunkami.
Przypomnijmy, że przedostatni ujawniony przypadek wścieklizny w regionie odnotowano u krowy w gminie Jarczów, w powiecie tomaszowskim.
W Polsce szczepienia przeciwko wściekliźnie są obowiązkowe dla psów, które ukończyły trzeci miesiąc życia. W przypadku kotów szczepienia są wymagane jedynie w strefach zagrożonych, wyznaczonych po stwierdzeniu ognisk choroby. Weterynarze jednak zalecają szczepienie także kotów wychodzących na zewnątrz, niezależnie od miejsca zamieszkania, ponieważ stanowią one grupę szczególnie narażoną na kontakt z dzikimi zwierzętami.
Wścieklizna to śmiertelna i nieuleczalna choroba wirusowa, która zagraża zarówno zwierzętom, jak i ludziom. Głównym rezerwuarem wirusa w Polsce są lisy rude, choć choroba dotyka także inne dzikie i domowe gatunki. Do zakażenia człowieka dochodzi najczęściej poprzez pogryzienie przez chore zwierzę lub kontakt z jego śliną.
Jedynym skutecznym sposobem ochrony przed wścieklizną są szczepienia profilaktyczne, które chronią zarówno zwierzęta, jak i ludzi. W przypadku pogryzienia przez potencjalnie zakażone zwierzę konieczne jest natychmiastowe zgłoszenie się do lekarza i wdrożenie leczenia poekspozycyjnego.
Dodaj swój komentarz