Najnowsze ogłoszenia (spoty)
Śpiew to nie tylko muzyka — to także silne narzędzie terapeutyczne i element budowania tożsamości. Na najbliższym spotkaniu dr Ewa Grochowska, badaczka śpiewu tradycyjnego, opowie o uzdrawiających właściwościach śpiewu w kulturze ludowej oraz jego roli w obrzędach i życiu codziennym.
Terapeutyczna moc tradycyjnego śpiewu
Dr Ewa Grochowska od lat zgłębia terapeutyczne aspekty śpiewu w kulturach ludowych. Śpiew pełnił tu wiele funkcji: wspomaga w przekazywaniu emocji, buduje poczucie przynależności i stanowi ochronę przed złem. Śpiew jest bowiem częścią rytuałów, a także sposobem na pielęgnowanie tradycji i pamięci. Jak mówi dr Grochowska: „Nie istnieją kultury, które by nie śpiewały”.
Pieśni pomagają przeżyć i oswoić traumę
Na spotkaniu dr Grochowska zaprezentuje przykłady tradycyjnych pieśni obrzędowych, wyjaśniając, jak ich treść i forma pomagają w „oswajaniu traumy” oraz pielęgnacji emocjonalnego dobrostanu. Swoje doświadczenia w tej dziedzinie zdobywała, ucząc się od wiejskich śpiewaczek z Polski, Ukrainy i Białorusi, a zdobyte umiejętności przekazuje uczestnikom warsztatów już od ponad 20 lat.
Spotkanie otwarte dla każdego
- Kiedy: 13 listopada 2024, godz. 16:00
- Gdzie: Warsztaty Kultury w Lublinie, ul. Grodzka 5a, sala widowiskowa – II piętro
- Dla kogo: dla wszystkich zainteresowanych śpiewem i jego dobrym wpływem na człowieka
- Wstęp wolny
Czy uważasz, że śpiew może wspomóc procesy uzdrawiania emocjonalnego? Podziel się swoimi myślami w komentarzu lub udostępnij artykuł!
Autor tekstu Spotted Lublin
Podobał się tekst?
Od 2016 roku piszemy o życiu mieszkańców Lublina. Jesteśmy zawsze z nimi: informujemy, interweniujemy, pomagamy. Każdego dnia dostarczamy czytelnikom informacje z naszego miasta i regionu. Wielokrotnie zdobyte przez nas newsy trafiły do ogólnopolskiej prasy, telewizji, radia i Internetu. Jesteśmy jednym z największych portali w Lublinie, który według wyników oglądalności Google Analytics, w marcu 2022 r. odwiedziło ponad 1,7 mln UU.
Pozostałe teksty autora
Dodaj opinię