Mieszkanka Czechowa ostrzega przed mężczyzną, który śledzi młode kobiety. Za jedną z nich wszedł do klatki i próbować wtargnąć do windy. Kobiecie udało się uciec.
Do zdarzenia doszło późnym wieczorem przy ul. Szpinalskiego w dzielnicy Czechów. O sprawie poinformowała nas jedna z czytelniczek.
„Moją koleżankę spotkała przykra a być może przerażająca sytuacja, bo kto wie, jak mogło się to skończyć. Może ktoś miał podobna sytuacje, a może kogoś to ostrzeże” – pisze.
Podejrzany mężczyzna
„Przy ulicy Szpinalskiego około godz. 22 kręcił się podejrzany mężczyzna: wzrost ok. 165 cm, wiek ok. 30 lat. Śledził koleżankę i wszedł za nią do klatki, próbował wbiec do windy. Odepchnęła go i wybiegła z klatki, on pobiegł za nią. Wcześniej kręcił się podobno pod balkonami. Całe szczęście pojawiła się sąsiadka, a mężczyzna się oddalił mówiąc, że nie wie, o co chodzi. Czy ktoś miał podobną sytuację? Uważajcie!” – pisze mieszkanka Czechowa.
A milicja gania za brak maseczki…..
Brakuje patroli. Póki jest krótki dzień, szybko zapada zmrok dla bezpieczeństwa wszystkich, w różnych dzielnicach miasta powinny pojawiać się patrole. Co parę dni pojawiają się informacje o zaginięciach i zniknięciach. Czy to normalne? Chyba nie do końca.