Policjanci zatrzymali sprawcę podpaleń dziewięciu aut, do których doszło od początku maja na terenie Lublina. Jak się okazuje, w ubiegłym roku wyszedł z zakładu karnego.
Zatrzymanie seryjnego podpalacza aut to efekt pracy policjantów z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
„Mundurowi od pierwszego zgłoszenia dotyczącego podpalenia aut skrupulatnie zbierali materiał dowody, analizowali wszystkie informacje i zabezpieczone ślady, by jak najszybciej ustalić sprawcę” – mówi Renata Laszczka-Rusek, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Na początku tego tygodnia doszło do przełomu w sprawie. Wczoraj policjanci zlokalizowali podpalacza na ul. Kunickiego i zatrzymali
„To 44-letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania. W ubiegłym roku wyszedł z zakładu karnego, gdzie odsiadywał karę pozbawienia wolności za przestępstwa przeciwko mieniu” – dodaje Renata Laszczka-Rusek.
Z ustaleń policjantów wynika, że 44-latek podpalił 9 zaparkowanych na ulicach Lublina aut. Do pierwszych podpaleń doszło 3 maja, kolejne auta spłonęły 16 maja. Do zdarzeń doszło przy ul. Jaczewskiego, Hirszfelda, Gorczańskiej, Zakopiańskiej i przy ul. Harnasie. Pokrzywdzeni oszacowali straty na kwotę blisko 200 tys. zł.
Dzisiaj 44 latek doprowadzony zostanie do prokuratury. Policjanci wnioskować będą o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu. Eryk B. za popełnione przestępstwa opowiadał będzie w warunkach tzw. recydywy.
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię