Najnowsze ogłoszenia (spoty)
Lublin szuka różnych możliwości oszczędności, w związku z drastycznym wzrostem cen energii. Jednym z takich pomysłów była korekta działania iluminacji świetlnych na deptaku i Placu Litewskim. Dziś już wiemy, że iluminacje w centrum miasta będą świecić, jak świeciły.
Zbyt mała oszczędność
Miasto Lublina boryka się z problemami finansowymi. Zmniejszenie kosztów zużycia energii elektrycznej, czy ograniczenie niepotrzebnych wydatków, w tym rezygnacja z miejskiego sylwestra. To tylko kilka działań z wielu, jakie podejmie miasto w walce o oszczędności.
Zobacz także: Latarnie uliczne włączą się wcześniej, ale też wcześniej zgasną. Miasto szuka oszczędności
Jednym z analizowanych wydatków było utrzymanie elementów oświetlenia na deptaku i Placu Litewskim, w szczególności iluminacji fontann, budynków, pomników i drzew. Ratusz sprawdził, jaką oszczędność dałoby ograniczenie zużycia energii elektrycznej w tych miejscach.

„Po przeanalizowaniu możliwości ograniczenia zużycia energii elektrycznej elementów utrzymywanego oświetlenia na Placu Litewskim i deptaku, okazało się, że wprowadzenie ewentualnych zmian wygenerowałoby niewielkie oszczędności dla miasta. W związku z tym, mając na uwadze zapewnienie bezpieczeństwa w tym centralnym punkcie Lublina, odstąpiliśmy od tego pomysłu” – mówi Anna Czerwonka z biura prasowego Urzędu Miasta Lublin.
Co z tegorocznymi świątecznymi iluminacjami?
„Na dzisiaj nie planujemy rezygnacji z miejskiej iluminacji świątecznej. Dodatkowej analizy wymaga jednak sposób i godziny jej funkcjonowania” – przyznaje Anna Czerwonka. Te informacje potwierdził dziś prezydenta Lublina Krzysztof Żuk, który oznajmił, że „nie zrezygnujemy z bożonarodzeniowej iluminacji w Śródmieściu i na Starym Mieście, choć być może ograniczymy jej funkcjonowanie”.
a jednocześnie ratusz wywali 8 milionów na plan pseudożużlowego stadionu, który jest potrzebny jak kolejna dziura w dupie
Dodaj opinię