Taki widok na niektórych skrzyżowaniach w Lublinie jest od kilku lat, ale czy na pewno każdy zna odpowiedź? Chodzi o zakryte sygnalizatory ze strzałkami do warunkowego skrętu.
Na tych skrzyżowaniach nie skręcisz na warunkowej strzałce
Do naszej redakcji napisał pan Grzegorz, który poprosił nas o podjęcie się tematu ostreczowanych sygnalizatorów ze strzałkami do warunkowego skrętu na jednym ze skrzyżowań w Lublinie.
„Chciałem zapytać, o co chodzi, że zakryte są strzałki kierunkowe? Chodzi w tym przypadku o skrzyżowanie Mełgiewska – Turystyczna jadąc w stronę centrum. Utrudnia to strasznie ruch i chciałbym zainterweniować w tej sprawie” – pisze czytelnik Grzegorz.
Co na to Zarząd Dróg i Mostów w Lublinie?
„Takie rozwiązanie funkcjonuje już kilka lat. Zostało wprowadzone w celu zachowania bezkolizyjności potoków ruchu na tym skrzyżowaniu” – wyjaśnia Justyna Góźdź z biura prasowego Urzędu Miasta Lublin.
„Zakrycie strzałek warunkowych ma również miejsce na innych skrzyżowaniach w mieście. np. Narutowicza /Okopowa, Kunickiego/ Dywizjonu 303 czy Mełgiewska/ Andersa” – dodaje.
Bo Ludzie to stado posłusznych baranków i nikt nie ma odwagi pójść i odkręcić ten stretch…
ktoś powie że za to może grozić kara… ale jakim prawem ktoś je „zastreczował”…? czy jakiś przepis mówi o „streczowaniu” sygnalizatorów….? Czy może jakiś robotnik sobie zrobił to dla checy i teraz trzeba tęgich głów urzędniczych jak ten problem rozwiązać…? problem stretchu na sygnalizatorze… aaaaaahahhahhahah
stretch ma byćbo korki mają być, więcej paliwa spalisz większy uśmiech Omajtka….
… a może wiatr przywiał jakiś worek… i teraz wszyscy sięzastanawiają po co i kto to zasłonił…
niech ktoś pójdzie i zdejmie i po g**o burzy…