Sprzedawca choinek odmówił sprzedaży drzewek Prokuraturze Krajowej, która złożyła u niego zamówienie na dwie żywe choinki w donicach. Argumentował to, że nie współpracuje z PIS-em.
Wszystko zaczęło się od maila pracownika Prokuratury Krajowej, który został wysłany do sprzedawcy choinek z Warszawy. Prokuratura złożyła u niego zamówienie na dostarczenie dwóch żywych choinek w donicach już przystrojonych.
„Co roku zgłaszają się do nas ministerstwa, urzędy, a nawet pan prezydent. Czasem ktoś powie: „żadne pieniądze nie śmierdzą”. Otóż te pieniądze śmierdzą bardzo, a praca dla takich ludzi byłaby czymś na prawdę obrzydliwym” – komentuje pan Tomasz, właściciel firmy.
Po czym odpisał na maila: „Informuję, że nasza firma nie współpracuje z instytucjami związanymi z pisem, a zwłaszcza z panem „zero”. Nie ma takiej możliwości, abyśmy zbrukali się pracą dla osób, które przyczyniają się do niszczenia polskiej demokracji oraz nie szanują podstawowych wartości, jakimi są prawa człowieka”.
Najnowsze posty
Ale imię i nazwisko nadawcy to mogliście ukryć….
zidocenie tego narodu postępuje
Dodaj opinię