Policjanci uratowali 31-letniego mieszkańca Lublina, który próbował odebrać sobie życie na przystanku autobusowym. Mężczyzna zadał sobie kilka ciosów rozbitą butelką w brzuch.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godz. 19 na ul. Lotniczej w Lublinie. Policjanci otrzymali informację o mężczyźnie znajdującym się na przystanku autobusowym Lotnicza 02, który miał krzyczeć, że potnie się ostrym narzędziem, a następnie podpali.
Na miejsce od razu zostali skierowani policjanci z oddziału prewencji KWP w Lublinie. Po dotarciu na miejsce funkcjonariusze zauważyli opisywanego mężczyznę. Miał w ręku zbitą butelkę tzw. tulipana, którą ranił siebie w brzuch.
Policjanci obezwładnili go, a następnie użyli kajdanek, aby nie dopuścić do dalszej autoagresji. Do czasu przyjazdu karetki pogotowia udzielili mu pomocy oraz ustalili jego tożsamość. Był nim 31-letni mieszkaniec Lublina, który najprawdopodobniej znajdował się pod wpływem środków odurzających.
Mężczyzna został umieszczony w szpitalu.
Dodaj swój komentarz