Policjant wmawia kierowcy popełnienie wykroczenia. „Wyprzedzał pan przed przejściem”

Policjant wmówił kierowcy, że wyprzedził przed przejściem
Policjant wmówił kierowcy, że wyprzedził przed przejściem | fot. Stop Cham

Policjant z lubelskiej drogówki zatrzymał jednego z kierowców i wmówił mu, że ten wyprzedził bezpośrednio przed przejściem dla pieszych. Dopiero w domu po obejrzeniu wideorejestratora zorientował się, że policjant go oszukał.

Policjant wmówił kierowcy popełnienie wykroczenia

Sytuacja miała miejsce w Lublinie na ul. Jana Pawła II, tuż przed skrzyżowaniem z ul. Granitową. Na poniższym nagraniu widzimy jak kierowca wyprzedza lewym pasem traktor z dwoma przyczepami. Robi to jednak w sporej odległości od pasów. Policjant postanawia jednak zatrzymać auto do kontroli.

Poniżej zamieszczamy komentarz od autora, który przesłał filmik na kanał na yt Stop Cham.

„W dniu dzisiejszym dostałem mandat karny za wyprzedzenie bezpośrednio przed przejściem dla pieszych. Zdawało mi się, że wyprzedziłem pojazd wolno jadący, dużo wcześniej. Policjant jednak uświadomił mnie, że nie mam racji, więc mandat przyjąłem. Bo powrocie do domu obejrzałem film z wideorejestratora i okazało się, że jednak to ja miałem rację. Teraz pytanie czy mogę się odwołać od mandatu i czy mam jakieś szanse?” – pisze autor nagrania.

To nie pierwsza taka sytuacja, gdy policjanci z lubelskiej drogówki próbują wmówić kierowcom sytuacje, które nie miały miejsca. We wrześniu do naszej redakcji odezwał się czytelnik, który został zatrzymany przez policję. Powód? Rzekomo o mało nie potrącił staruszki na przejściu dla pieszych. Dalsza część tej historii: Policja wymusza mandaty? Na przejściu miała być staruszka, której kierowca „omal” nie potrącił

6 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Bez problemu wygra w sądzie, znajomy miał identyczną sytuację. Udowodnił że nie wyprzedzał – mandat cofnęli, punkty usunęli

  2. Miałem praktycznie identyczną sytuację w kwietniu tego roku na ulicy Armii Krajowej w Lublinie. Również przyjąłem mandat. Po obejrzeniu w domu filmiku z kamerki oceniłem jednak, że nie jestem winny popełnieniu wykroczenia. Jest możliwość odwołania się od prawomocnego mandatu karnego, w czasie siedmiu dni trzeba złożyć wniosek o uchylenie prawomocnego mandatu do właściwego Sądu Rejonowego. Ja tak zrobiłem, sprawę wygrałem na pierwszym posiedzeniu. Policja nawet się nie stawiła, przysłała jedynie powierzchowne wyjaśnienie.

  3. Moze Zbyszek juz testuje swoj pomysl ze najpierw trzeba przyjac mandat, a potem sie odwolywac. Dawno temu na Placu na Farze jakis glina zagladal czy ludzie alkoholu nie pija i kiedy zobaczyl mnie z dziewczyna i jakas inna pare rzucil suchara „szkoda, bo nie mam komu mandatu wlepic”. Potem sie dziwia ze ludzie nie chcca z nimi wspolpracowac.

  4. Wymuszanie mandatów jest już standardem w Lublinie. Niestety. Małżonka ostatnio na Armii Krajowej miało co nie przejechała kretynke którą wyskoczyła na ulice zatrzymać pojazd z lewobrzeżnego pasa. Żona jechała prawym pasem i musiała mocno hamować. Szajba im odbija ale skądś na ten Social trzeba wziąść kasę.

  5. Jedna sprawa… Przed przejściem zaczyna się ciągła i kierowca, niestety, nie zjechał na swój pas ruchu. Mandat i punkciki , słusznie naliczone.

  6. To chyba ten sam policjant co mojego ojca bezprawnie ukarał odebraniem prawka za zachamowanie na przejściu… on ma traumę z wypadku dziecka obcego…