Policjanci patrolujący ulice zatrzymali 26-letniego kierowcę audi, który, był dobrze znany funkcjonariuszom. Mężczyzna nie posiadał prawa jazdy i miał coś jeszcze na sumieniu.
Do zdarzenia doszło we wtorek po godz. 19 na ul. Furmańskiej w Lublinie. Policjanci z II komisariatu patrolujący ulicę zauważyli 26-latka, gdy kierował audi a8. Był on już dobrze im znany i wiedzieli, że nie ma on uprawnień do kierowania.
„Po zatrzymaniu pojazdu 26-latek był bardzo nerwowy. Policjanci postanowili sprawdzić co takiego ma w samochodzie. Pod siedzeniem ujawnili brązowe kostki zawinięte w aluminiową folię. Po tym 26-latek już nawet nie próbował się tłumaczyć. Powiedział, że jest to syntetyczny haszysz” – mówi Andrzej Fijołek z biura prasowego lubelskiej policji.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Badanie zabezpieczonej substancji wykazało, że nie był to jednak haszysz, a substancje psychoaktywne przypominające ten narkotyk. Ich posiadanie również jest zabronione i zagrożone karą do 3 lat więzienia.
Policjanci ustalają teraz czy o tym wiedział i, czy nie sprzedawał ich jako haszyszu. W przeszłości 26-latek był już karany m.in. za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza oraz zgwałcenie.
Dodaj swój komentarz