Do 3 lat więzienia grozi dwóm mieszkańcom Zamościa, którzy zostali zatrzymani po tym, jak policjanci przyszli doręczyć jednemu z nich wezwanie na komisariat. W mieszkaniu mężczyźni palili marihuanę.
W piątek dzielnicowi z zamojskiej jednostki w czasie obchodu rejonu służbowego zapukali do mieszkania 24-latka, któremu mieli zostawić wezwanie do stawienia się na komendę.
Kiedy gospodarz otworzył drzwi mundurowi wyczuli unoszący się z wnętrza mieszkania charakterystyczny zapach marihuany. Postanowili wiec sprawdzić, czy młodzieniec nie posiada środków odurzających.
W wyniku przeszukania odnaleźli paczkę papierosów, w której wnętrzu znajdowało się foliowe zawiniątko z suszem roślinnym oraz szklaną lufkę. Badanie wykazało, że jest to marihuana.
Policjanci zbadali również 24-latka oraz jego 21-letniego kolegę pod kątem zawartości w organizmie substancji odurzających. Wynik był pozytywny. Narkotyki zostały zabezpieczone, a młodzieńcy zatrzymani w policyjnym areszcie.
Młodzi mężczyźni usłyszą zarzuty posiadania środków odurzających, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
i cyk bandytów do więzienia.
To nieźli bandyci, żeby oni tak szybko znajdowali tych co gwałcą, porywają, zabijają.