Policjanci z Bełżyc zatrzymali 57-letniego mężczyznę podejrzanego o podpalenie niezamieszkałego domu. Dzięki wnikliwej pracy kryminalnych udało się ustalić, że podpalenie było starannie zaplanowane. Straty oszacowano na około 50 tysięcy złotych. Sprawcy grozi kara do 5 lat więzienia.
Podpalenie w Bełżycach – 50 tysięcy strat
Pod koniec listopada doszło do pożaru niezamieszkałego domu w powiecie lubelskim. Już pierwsze ustalenia policji wskazywały, że ogień został podłożony celowo. Straty wyrządzone przez sprawcę wyniosły około 50 tysięcy złotych.
Policja namierzyła sprawcę
Funkcjonariusze z komisariatu w Bełżycach szybko wpadli na trop 57-latka z powiatu lubelskiego. Jak wynika z ustaleń, mężczyzna starannie przygotował się do popełnienia przestępstwa:
- wyłączył telefon, aby utrudnić śledztwo,
- zakupił benzynę na stacji paliw w Lublinie,
- starał się zmylić podejrzenia śledczych.
„Dzięki skutecznej pracy operacyjnej kryminalnych sprawca został szybko zatrzymany” – poinformował nadkomisarz Kamil Gołębiowski.
Zarzuty i konsekwencje
Zatrzymany 57-latek usłyszał zarzut zniszczenia mienia i przyznał się do winy. Za podpalenie grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Policja nadal wyjaśnia szczegółowe okoliczności zdarzenia.
Czy uważacie, że kary za takie przestępstwa są wystarczające? Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach i udostępnijcie artykuł, aby zwiększyć świadomość na temat skutków takich działań!
Dodaj swój komentarz