Policja poszukuje zaginionego 25-letniego Dominika Gibułę, który przyjechał we wtorek do Lublina odebrać świadectwo pracy i zaginął. Mężczyzna choruje na schizofrenię i potrzebuje stałej opieki.
Do zaginięcia 25-latka doszło we wtorek, 20 sierpnia na terenie Lublina. Mężczyzna ok. 5 rano wyszedł z domu w Poniatowej, gdzie następnie udał się na przystanek autobusowy, wsiadł do busa i pojechał do Lublina. Tam udał się do dawnego zakładu pracy celem odebrania świadectwa pracy, po które pojechał. Od tamtej pory słuch po nim zaginął.
„Dominik choruje na schizofrenię paranoidalną. Wiele razy był hospitalizowany, leczy się, powinien przyjmować stale leki, które umożliwiają mu normalne funkcjonowanie. Aktualnie prawdopodobnie nie przyjmuje leków i jeżeli jest w psychozie, to jego życie jest bardzo poważnie zagrożone” – informują bliscy Dominika.
Rodzina 25-latka zgłosiła jego zaginięcie na policję w Opolu Lubelskim. Ma ok. 170 cm wzrostu. W chwili zaginięcia był ubrany w niebieską koszulkę, niebieskie adidasy i spodenki zielone lub moro.
„Telefonu nie posiada, pieniędzy raczej nie miał, chyba że ukradł lub wyżebrał, a jeżeli chodzi o dokumenty, to może mieć przy sobie świadectwo pracy z zakładu pracy chronionej w Lublinie, po które pojechał we wtorek. Ustaliliśmy, że je odebrał” – dodają bliscy.
Osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje mogące pomóc w ustaleniu miejsca pobytu zaginionego proszone są o kontakt z policjantami z Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim pod nr tel. 81 828 82 10 lub 112.
A czemu nie miał telefonu ?Młody człowiek tym bardziej ,że chory powinien mieć telefon komórkowy przy sobie
Dobra jedno zdjęcie już wystarczyłoby ludzie
Do W.
Osoba chorująca na schizofrenię paranoidalną raczej nie chętnie chce mieć urządzenie, które pozwala ją namierzyć, nie sadzisz? Jak dostał nawrotu choroby to pewnie nawet jakby miał telefon to by go wyrzucił w pierwszej kolejności
Do pomyslzanimnapiszesz:
Ale co ma piernik do wiatraka, rodzina powinna się zatroszczyć o to, żeby miał ze sobą telefon i dokumenty. Nawet jakby wyrzucił telefon to co? A może by nie wyrzucił i by pomogło to w jego znalezieniu, nie można generalizowac. Jeśli miał nawrót choroby, to tym bardziej powinien mieć te rzeczy przy sobie.