Od początku roku pasażerowie Dworca Lublin muszą płacić za skorzystanie z toalety. Wprowadzenie opłaty ma na celu poprawę utrzymania czystości w obiekcie oraz przeciwdziałanie dewastacji, która była wcześniej problemem, szczególnie ze strony osób bezdomnych.
Dlaczego wprowadzono opłaty za toalety na Dworcu Lublin?
Opłaty za korzystanie z toalet na Dworcu Lublin wprowadzono w odpowiedzi na problem dewastacji, których dopuszczały się osoby bezdomne i nietrzeźwe. Do tej pory toalety były udostępniane pasażerom i wszystkim odwiedzającym budynek dworca całkowicie bezpłatnie. Niestety, taka organizacja nie gwarantowała odpowiedniego poziomu czystości i bezpieczeństwa w obiekcie.
Zarządcą obiektu jest Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego w Lublinie, który zdecydował o konieczności wprowadzenia systemu opłat. W wyniku ogłoszonego przetargu wybrano firmę odpowiedzialną za instalację bramek i systemu poboru opłat. Koszt realizacji projektu wyniósł 193 tys. zł, a sam montaż odbył się pod koniec ubiegłego roku.
Opłata za skorzystanie z toalety wynosi 3 zł i została zatwierdzona przez radnych podczas sesji Rady Miasta. System działa od początku roku i umożliwia płatność zarówno kartą, jak i gotówką (wyłącznie bilonem, bez możliwości wydawania reszty). Po dokonaniu opłaty specjalna bramka otwiera dostęp do korytarza prowadzącego do odpowiednich toalet.
Warto przypomnieć, że na pobliskim dworcu kolejowym PKP skorzystanie z toalety kosztuje 4 zł.
Prawie 200tys za bramkę do kibla! Boże Kochany, Matko Przenajświętsza…oby za przychody zadbali o to by nie było tak, że na trzy czy cztery (nie pamiętam dziś ile) zlewy/krany działał tylko jeden.
Taaaak, zamiast zatrudnić bramkarza za minimalną krajową, który by nie wpuszczał bez krawata, eee, to jest bezdomnych lub pilnował porządku, to lepiej było wywalić 200 koła na urządzenie, które będzie się psuło i generowało dalsze koszty.