Nietypowe zgłoszenie odebrali dziś w nocy włodawscy policjanci – kobieta zgłosiła krzyki i wołanie o pomoc w centrum miasta. Na miejscu policjanci zastali wiszącego na furtce mężczyznę.
Pijany wisiał na ogrodzeniu
Dziś w nocy po godz. 1 włodawscy policjanci odebrali zgłoszenie o krzyczącym mężczyźnie, który znajdował się na płocie w centrum miasta. Mężczyzna krzyczał, że nie może z niego zejść i potrzebuje pomocy.
Dyżurny skierował na miejsce patrol prewencji, który zastał 28-latka znajdującego się wyraźnie pod działaniem alkoholu, który zawisł na furtce do swojego domu.
Policjantom oświadczył, że nie mógł jej otworzyć, bo przymarzła i chciał się do domu dostać górą bramki – niestety zaczepił się ubraniem i nie mógł się ruszyć, dlatego wzywał pomocy.
Mężczyzna nie potrzebował pomocy medycznej. Policjanci pomogli mu zejść z bramki oraz dostać się do domu.
WASZE KOMENTARZE