Dziś mieliśmy pojechać po zachodniej obwodnicy Lublina. Otwarcie przesunięto na czwartkowy poranek.
W środowe popołudnie wykonawca miał udostępnić kierowcom pierwszą część zachodniej obwodnicy. Powód? Problemy z odbiorem tymczasowych oznakowań na trasie wjazdowej do Lublina.
– Wykonawca inwestycji nie zdążył wprowadzić całości tymczasowej organizacji ruchu. W efekcie zmiana na wjeździe od strony Rzeszowa jutro po porannym szczycie – podaje Krzysztof Nalewajko, rzecznik lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Dla kierowców będzie w pierwszej fazie udostępniona tylko pierwsza część obwodnicy, czyli będą funkcjonować tylko dwie łącznice węzła: zjazdowa na Rzeszów i wjazdowa od południa na Lublin.
Pozostałe łącznice jak i dalsza część zachodniej obwodnicy Lublina do węzła Lublin Sławinek będzie zamknięta aż do uzyskania pozwoleniana użytkowanie. Z godnie z umową zawartą z wykonawcą do końca listopada br.
Napisaliście tak jakby opóźnienie dotyczyło całej obwodnicy a to nieprawda. Opóźnienie dotyczy jedynie czasowego objazdu. Obwodnica zachodnia Lublina ma być oddania zgodnie z planem pod koniec listopada.