Opłata reprograficzna wkrótce ma obowiązywać w Polsce. Chodzi o nowy podatek, który miałby być uiszczana od nowoczesnych nośników, takich jak np. smartfony czy tablety.
Czym jest opłata reprograficzna?
Opłata reprograficzna jest świadczeniem uiszczanym przez producentów i importerów urządzeń odtwarzających i czystych nośników na rzecz organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi (takich jak m.in. ZAiKS), stanowi rekompensatę wypłacaną na rzecz twórców, wykonawców, producentów fonogramów i wideogramów oraz wydawców.
Podatek od smartfonów w Polsce
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego pracuje nad ustawą wprowadzającą opłatę reprograficzną, ponieważ Polska jest jednym z ostatnich europejskich krajów, gdzie smartfony i tablety nie są objęte opłatą reprograficzną. Minister kultury Piotr Gliński w programie Wirtualnej Polski „Koronawirus” zapowiedział, że właśnie teraz jest jak najlepszy czas na wprowadzenie tego podatku.
ZAiKS sugeruje, by podatek na smartfony i tablety, nazwany opłatą reprograficzną, wynosił 6 proc. Na razie nie wiadomo, jak wysoka będzie opłata reprograficzna w Polsce. Zwykle jest wkalkulowana w cenę produktu objętego obowiązkiem jej zapłaty, a co za tym idzie, jej ciężar z reguły jest przerzucany na finalnego odbiorcę urządzenia reprograficznego lub nośnika.
Podatek od serwisów streamingowych
Rząd pracuje również nad wprowadzeniem nowego podatku, który zapłacą właściciele platform VoD jak m.in. Netflix, Cda czy Player. Pieniądze mają zasilić Polski Instytut Sztuki Filmowej. Czytaj dalej…
Dodaj swój komentarz