Kierowcy zwracają uwagę na zaparkowane od kilku tygodniu BMW na al. Solidarności. Auto wygląda na niesprawne technicznie, bo za tylną szybą jest widoczny trójkąt ostrzegawczy. Straż miejska rozkłada ręce, bo auta odholować nie może.
Porzucone BMW na al. Solidarności
Najprawdopodobniej porzucone BMW od kilku tygodniu parkuje na al. Solidarności na prawoskręcie do Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1, do którego dojazd będzie możliwy również od al. Solidarności. Mimo że auto parkuje na pasie już od dłuższego czasu, to do tej pory nie rzuciło się w oczy przejeżdżającym tędy patrolom straży miejskiej. Dopiero po naszej interwencji strażnicy zainteresowali się autem.
Kto więc zaparkował BMW? Patrol straży miejskiej udał się na miejsce w piątek, 1 lipca. Strażnicy twierdzą, że nie mogą odholować auta, ponieważ stoi ono na pasie, który służy jeszcze jako dojazd do terenu budowy szpitala SPSK1, a odległość od wjazdu na budowę wynosi 25 metrów, co nie utrudnia wjazdu innym pojazdom.
„Nikt do tej pory nie skarżył się za zaparkowane auto, nie powoduje zagrożenia. Kierowca auta zaparkował natomiast auto za znakiem B-36 „zakaz zatrzymywania się”, za co na koło została założona blokada, a za wycieraczką zostawiliśmy zawiadomienie. Spróbujemy ustalić właściciela pojazdu i skontaktować się z nim” – mówi Robert Gogola, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Lublinie.
Aktualizacja
Z przekazanych nam informacji wynika, że auto zostało zabrane przez właściciela w sobotę, 2 lipca — dzień po naszej interwencji.
No tak, straż miejska może jedynie blokadę założyć i wsadzić karteczkę za wycieraczkę, która zniknie po pierwszym deszczu. Tygodnie zajmuje ustalenie właściciela. Po co ta instytucja darmozjadów w ogóle istnieje, skoro nic nie może i nic nie umie? Odholować na parking, ustalić właściciela, jak się nie poczuwa do samochodu albo nie da się ustalić, to zlicytować auto i tyle.
W niezły melanż musiał wpaść😂
A moim zdaniem straż miejska ma rację i nie powinni odholować samochodu bo w małym stopniu przeszkadza. Jedynie mandat dla właściciela.
Ciekawe czy pisali byście takie bzdury jak by to było wasze auto