Od 200 do nawet 600 milionów złotych – tyle może pochłonąć odmulanie Zalewu Zemborzyckiego

Zalew Zemborzycki
Zalew Zemborzycki | fot. Dominik Wąsik

W celu pogłębienia i odmulenia Zalewu Zemborzyckiego rozpatrywane są wciąż dwa warianty – całkowite spuszczenie wody i usunięcie 6,5 mln sześc. osadów lub oczyszczenie dna bez spuszczania i usunięcie 1,3 mln sześc. mułu.

Przypomnijmy, że do przejęcia Zalewu Zemborzyckiego przez Wody Polskie doszło w 2018 roku. Wtedy też przedstawiono wielkie plany rewitalizacji akwenu. Głównym zadaniem prac rewitalizacyjnych jest pogłębienie i odmulenie dna zalewu na powierzchni 280 hektarów. W połowie grudnia 2021 zakończyły się konsultacje społeczne dotyczące raportu oceny oddziaływania na środowisko.

„Obecnie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Lublinie jest na etapie oceny oddziaływania niniejszego przedsięwzięcia na środowisko, opiniowanego przez lubelską Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska. Decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach to istotny aspekt, gdyż umożliwi ostateczny wybór wariantu projektowego” – mówi Jarosław Kowalczyk, rzecznik RZGW w Lublinie.

Spuszczać, czy nie spuszczać?

Pierwszy z wariantów zakłada wydobycie 1,3 mln sześc. osadu współczesnego, przy obniżonym poziomie piętrzenia. W tym wypadku prace będą prowadzone na czynnym zbiorniku. Drugi wariant obejmuje wydobycie 6,5 mln sześc. osadu współczesnego oraz torfu, gytii oraz wyłączenie zbiornika z eksploatacji na czas trwania inwestycji.

„Technologia pogłębienia zbiornika będzie polegać na zasysaniu wody z osadami za pomocą pogłębiarek ssących (refulerów) i późniejszym transporcie rurociągami do kontenerów. Osad będzie wydobywany za pomocą refulerów i składowany w kontenerach syntetycznych na polu refulacyjnym przy ul. Cienistej, w miejscu projektowanego zbiornika wstępnego” – tłumaczy Jarosław Kowalczyk.

I dodaje: „Równolegle pracujemy nad operatem wodnoprawnym, celem szybkiego uzyskania pozwolenia wodnoprawnego. Ostatnim elementem formalno-prawnym będzie przygotowanie procesu inwestycyjnego, uzyskanie decyzji pozwolenia na realizację inwestycji (PNRI)”.

Gigantyczna rozbieżność cenowa

Szacowane koszty pogłębienia dna Zalewu Zemborzyckiego w zależności od przyjętego wariantu kształtują się następująco: wariant I – 200-250 mln zł; wariant II – ok. 600 mln zł. Prace najwcześniej będą mogły się rozpocząć pod koniec 2022 r.

Według wstępnych założeń planowany czas odmulenia bez spuszczania wody wyniesie od 2 do 3 lat. W przypadku opcji ze spuszczaniem wody, czas realizacji inwestycji wydłużyłby się do 5 lat. Autorzy koncepcji zaznaczają, że wybranie drugiego wariantu byłoby bardziej efektywne i lepiej wpłynęłoby na funkcjonowanie zbiornika w przyszłości.

„RZGW w Lublinie ma zabezpieczone środki na realizację dokumentacji projektowej. Trwa proces określania montażu finansowego na etap robót budowlanych. Pełny koszt realizacyjny będzie znany po sporządzeniu przez wykonawców szczegółowych kosztorysów inwestorskich” – informuje Kowalczyk.

Dodatkowy zbiornik wodny

Planuje się także budowę dodatkowe zbiornika wodnego – wstępnego – na powierzchni ok. 35 ha wraz z jazem i przepławką dla ryb­. Zbiornik wstępny usytuowany będzie pomiędzy ul. Cienistą, obwałowaniem istniejącej czaszy Zalewu Zemborzyckiego oraz prawym brzegiem doliny Bystrzycy, tworzącym w tym miejscu skarpę.

„Zadanie to będzie mogło zostać zrealizowane po przywróceniu pola refulacyjnego do stanu sprzed rozpoczęcia robót. Budowa przedzbiornika z funkcją biofiltra ograniczy o 70-80% ogólną dostawę związków biogennych i zawiesiny do Zalewu Zemborzyckiego z wód rzeki Bystrzycy obciążonych nadmiernym ładunkiem biogenów (azot, fosfor)” – tłumaczy rzecznik RZGW w Lublinie.

Centrum Edukacyjno-Operacyjne

Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Lublinie jest w trakcie uzyskiwania pozwolenia na budowę Centrum Edukacyjno–Operacyjnego Wód Polskich „Lublin – Zemborzyce”, które będzie zlokalizowane po prawej stronie rzeki Bystrzycy (przy zaporze czołowej). Budynek będzie pełnił funkcję monitoringową i koordynacyjną zapory czołowej i osłony hydrologicznej, jak i eksploatacyjnej dla Zalewu Zemborzyckiego. W budynku znajdzie się dyspozytornia – centrum sterowania obiektami hydrotechnicznymi wchodzącymi w skład funkcjonalny zalewu.

Do Centrum Edukacyjno-Operacyjnego ma przenieść się także siedziba RZGW w Lublinie. W projekcie budynku przewidziano m.in. salę konferencyjną na min. 40 osób, pomieszczenia dla 90 pracowników, archiwum, czy garaż z czterema stanowiskami.

Zapora do przebudowy

By zapewnić bezpieczeństwo przeciwpowodziowe Lublina wymagana jest także przebudowa zapory czołowej na długości 573 metrów wraz z jazem rzeki Bystrzycy oraz budowa spustu dennego oraz przepławki dla ryb umożliwiającej zachowanie ciągłości ekologicznej rzeki.

„Budowa spustów dennych umożliwi okresową wymianę wody w zbiorniku. Przepławka seminaturalna będzie rodzajem bypassu dla ryb, zapewniając odtworzenie ciągłości rzeki. Dodatkowo planuje się zainstalowanie na zaporze automatycznego systemu kontrolno-pomiarowego. Jest to niezbędny standard dla budowli hydrotechnicznych II klasy” – mówi Kowalczyk.

W planach jest także przebudowa przepompowni oraz odbudowa ogroblowania wstecznego lewego na długości blisko 2 km wraz z ogroblowaniem wstecznym prawego brzegu rzeki Bystrzycy na długości 3,6 km umożliwi redukcję cofki powodziowej, przyczyniając się do redukcji zagrożenia powodziowego, a także zapewni możliwość odprowadzania nadmiaru wody za pośrednictwem zbiornika wyrównawczego.

Komentarze (1)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Dłużej trzeba było zwlekać z tą inwestycją, która jest konieczna od wielu lat!!!
    Z każdym rokiem koszt rosły a teraz będą rosły lawinowo… zastanawiajcie się dalej… może problem sam się rozwiąże… a jak nie to za parę lat trzeba będzie trawę tam kosić… i można kolejne bloki postawić… .