Wysoki mandat i eskorta policji – tak skończyła się jazda 49-letniego kierowcy tira, który pomylił zjazdy i jechał pod prąd po S1 w Żywcu. Brawurową jazdę nagrał jeden ze świadków.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w sobotę (5 stycznia) na drodze S1 w Żywcu (woj. śląskie). W kierunku Zwardonia samochód ciężarowy jechał pod prąd. O tej sytuacji zostali powiadomieni policjanci, którzy pojechali na miejsce, by zatrzymać jadącego pod prąd kierowcę tira.
Policjanci szybko namierzyli i zatrzymali kierowcę. Okazał się nim być 49-letni obywatel Słowacji. W rozmowie z policją oświadczył, że zdawał sobie sprawę z tego, że jedzie pod prąd, jednak jak twierdzi, nie miał możliwości zawrócenia, dlatego kontynuował jazdę z zamiarem zjechania z drogi w najbliższym możliwym miejscu.
Kierowca został ukarany mandatem i przez policjantów został bezpiecznie eskortowany do najbliższego zjazdu.
Źródło: Dziennik Zachodni / Żywiec112
Dodaj swój komentarz