Niewykorzystane środki z karty prepaid mogą zasilić Skarb Państwa. Nowa ustawa uderzy w nieuważnych właścicieli numerów na kartę, którzy w terminie nie wykorzystają środków lub nie zażądają ich zwrotu po terminie.
Rząd sięgnie po pieniądze z numerów na kartę
W Polsce z kart prepaid korzysta ponad 15 mln osób. Użytkownik, zanim zacznie wykonywać połączenia telefoniczne, musi doładować konto odpowiednią kwotą. Środki te trzeba wykorzystać w określonym czasie. Dziś, o ile się o nie nie upomnimy, zostają one u operatorów.
UOKiK w 2020 roku zobowiązał czterech największych operatorów – Orange Polska, P4 (Play), Polkomtel (Plus) oraz T-Mobile Polska do zwrotu pieniędzy klientom korzystających usług przedpłaconych (prepaid), których środki zostały zablokowane przez „koniec terminu”. Zwrot następuje na wniosek klienta.
Rząd planuje jednak przejąć pieniądze tych osób, które nie upomną się o zwrot środków. O szczegółach poinformował serwis money.pl. Od połowy 2020 r. pracuje nad nową ustawą – Prawo komunikacji telefonicznej.
Jeśli użytkownik nie zwróci się do operatora w ciągu sześciu miesięcy od wygaśnięcia ważności usługi o zwrot środków, pieniądze zostaną przekazane do Funduszu Szerokopasmowego. Do Skarbu Państwa może wpłynąć w ten sposób nawet 100 mln zł rocznie.
Może trzeba pójść dalej i jak pieniądze leżą rok na koncie to znaczy że nie potrzebne i na skarb panstwa