Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli drogowej, ponieważ nie posiadał uprawnień do kierowania samochodem. Teraz ze swojego nieodpowiedzialnego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem.
Kara do 5 lat pozbawienia wolności grozi 32-latkowi
Zdarzenie miało miejsce w ubiegłą niedzielę późnym wieczorem. Policjanci lubartowskiej drogówki postanowili zatrzymać do kontroli drogowej kierującego renault, który nie zastosował się do znaku P-4, linii podwójnie ciągłej. Kierowca auta na widok radiowozu najwyraźniej przyspieszył i zaczął się oddalać.
Policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, dając kierującemu sygnał do zatrzymania. Kierowca pojazdu nie reagował jednak na wydawane polecenia i kontynuował jazdę ulicami Lubartowa, a następnie wyjechał w kierunku Wincentowa. W pewnym momencie kilkaset metrów dalej skręcił w drogę gruntową i tam został zatrzymany.
Policjanci wylegitymowali kierowcę, okazał się nim 32-letni mieszkaniec gminy Lubartów. Mężczyzna był trzeźwy. Okazało się, że 32-latek nie zatrzymał się do kontroli drogowej, ponieważ nie posiadał uprawnień do kierowania samochodem. Mieszkaniec gminy Lubartów odpowie za jazdę bez uprawnień i za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, pomimo wezwania.
Zgodnie z art. 178 b kodeksu karnego „Kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się pojazdem lub znajdującą się na statku wodnym albo powietrznym, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię