Podczas egzaminu na prawo jazdy nie opanowała samochodu na wzniesieniu. Auto spadło ze wzniesienia i zatrzymało się na pobliskim ogrodzeniu.
Zdarzenie miało miejsce w piątek, 18 maja na terenie placu manewrowego terenowego oddziału Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego Lublin w Puławach. O tym zdarzeniu poinformował nas czytelnik Cezary.
– Zdająca egzamin praktyczny na prawo jazdy zjechała ze wzniesienia, po czym auto zatrzymało się na pobliskim ogrodzeniu – informuje czytelnik Cezary.
Jak doszło do tej sytuacji?
– Obstawiam dwie wersje. Przejazd z łuku do wzniesienia, przy czym powinien być egzaminator w aucie i wówczas by zareagował. Druga wersja to, że ruszała pod górkę, wtedy egzaminator jest poza autem i skręciła kołami, po czym przeskoczyła przez barierkę autem – dodaje czytelnik Cezary.
Jak było naprawdę? Tego dowiemy się dopiero w poniedziałek.
To nie pierwszy taki przypadek, gdzie egzamin na prawo jazdy zostaje przerwany przez samego zdającego. Do poprzedniej takiej sytuacji doszło 15 maja w WORD w Kaliszu. Tam kobiecie pomylił się pedał gazu z hamulcem. Czytaj więcej TUTAJ>>>
Dodaj swój komentarz