Nie był sprawcą kolizji, ale porzucił auto i uciekł z miejsca. Po czasie zgłosił się na policję. Badania wykażą czy był trzeźwy

Radiowóz policji ze znakiem uwaga wypadek
Radiowóz policji ze znakiem uwaga wypadek | fot. reporter Janusz Żychowicz

Policjanci wyjaśniają okoliczności kolizji, do której doszło w poniedziałek w Jabłonnie-Majątek. Kierowca audi, mimo że nie był sprawcą, chwilę po zdarzeniu porzucił auto i oddalił się wraz z pasażerami z miejsca zdarzenia. Po czasie sam zgłosił się na policję.

Kierowca wraz z pasażerami uciekł z miejsca kolizji

Do zdarzenia doszło w poniedziałek (25.11) około godz. 19:50 na drodze wojewódzkiej nr 835 w Jabłonnie-Majątek, w gminie Jabłonna (powiat lubelski). Policjanci z Bychawy otrzymali zgłoszenie dotyczące kolizji drogowej. Na miejscu interweniowały dwa zastępy straży pożarnej, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.

Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący toyotą mężczyzna nie ustąpił pierwszeństwa kierowcy audi, w wyniku czego doszło do zderzenia pojazdów. Po dotarciu służb na miejsce zastali tylko kierującego toyotą. Z relacji świadków wynika, że kierowca audi wraz z pasażerami zaraz po zderzeniu oddalili się pieszo z miejsca zdarzenia.

Po czasie na Komisariat Policji w Bychawie zgłosił się kierowca audi. Policjanci wykonali badanie retrospekcyjne, które ma wykazać, czy kierujący w trakcie zdarzenia był trzeźwy. Trwa wyjaśnianie dokładnych okoliczności tego zdarzenia.

Dodaj swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.