– Płacimy za bilety MPK i to nie mało. Proszę jakie brudne przystanki. Nawet nie ma gdzie usiąść – alarmuje czytelniczka.
Mieszkańcy skarżą się na zaniedbane i brudne wiaty przystankowe MPK. Sytuacja ta jest o tyle dziwne, że na utrzymanie czystości w tych miejscach miasto wydaje rocznie niemało, bo 1 400 000 złotych.
Do kogo należą przystanki i kto jest odpowiedzialny za ich utrzymanie? – Właścicielem infrastruktury przystankowej, na którą składają się m.in. wiaty, słupki, ławki i wyświetlacze jest Gmina Lublin. Ich remonty, utrzymanie i sprzątanie wykonuje miejska spółka MPK Lublin – wyjaśnia Monika Fisz z Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie.
Przypomnijmy, że na terenie naszego miasta znajduje się ponad 750 przystanków, na których zamontowane są wiaty (blisko 360) oraz słupki (ponad 440). Na części lubelskich przystanków zlokalizowane są także elektroniczne wyświetlacze dynamicznej informacji pasażerskiej (66 sztuk).
Czynności prowadzone na wszystkich przystankach, związane z ich sprzątaniem to min.: usuwanie zanieczyszczeń, śmieci itp. z peronu, w okresie zimowym usuwanie śliskości nawierzchni (posypywanie mieszanką soli), usuwanie śniegu oraz opróżnianie koszy.
Jak dodaje rzeczniczka ZTM, oprócz sprzątania przystanków MPK zapewnia także utrzymanie infrastruktury przystankowej tj. remonty i naprawy wiat, gablot, formatek, ławek, malowanie, mycie czy uzupełnianie koszy.
Jak często są sprzątane? – W zależności od tego, gdzie zlokalizowany jest dany przystanek zależy częstotliwość sprzątania (usuwania śmieci, opróżniania koszy). Przystanki położone w centrum miasta są sprzątane codziennie, przykładem jest przystanek Dworzec Główny PKS – mówi Fisz.
W ubiegłym roku na sprzątanie przystanków miasto wydało kwotę blisko 1 300 000 zł. Tegoroczny budżet zakłada wydatek na poziomie 1 400 000 zł.
Czy mogę zgłosić brudny przystanek?
Oczywiście. Taki fakt należy zgłosić kontaktując się z Miejskim Przedsiębiorstwem Komunikacyjnym pod numerem telefonu (81) 71 00 459, bądź drogą elektroniczną przez wysłanie maila na adres [email protected].
Dodaj swój komentarz