Już w sobotę o godzinie 17. na Arenie Lublin Motor zmierzy się ze Stalą Kraśnik. Będzie to ostatnie spotkanie Motorowców w bieżącym roku. Mecz zapowiada się interesująco ze względu na „tłok” w górnej części ligowej tabeli.
Postawa piłkarzy oraz ostatnie wyniki Motoru Lublin dają fanom lubelskiej drużyny powody do myślenia na temat ewentualnego wyścigu po awans w kolejnej rundzie. Po 17. Kolejkach III ligi Motorowcy zajmują czwarte miejsce w tabeli, tracąc zaledwie dwa „oczka” do lidera z Krakowa.
Przy odrobinie szczęścia lublinianie mogą awansować na fotel wicelidera rozgrywek. Aby tak się stało, podopieczni Mirosława Hajdo muszą wygrać swój sobotni pojedynek, a przy tym liczyć na wpadkę rywali z Kielc oraz remis Wólczanki Wólka Pełkińska z Hutnikiem Kraków.
Ostatnia kolejka dla zespołu z Lublina była udana, lecz przeciwnik nie był z najwyższej półki. Motor „u siebie” gładko pokonał Hetmana Zamość, ogrywając go 4:1. Natomiast Stal Kraśnik, która jeszcze niedawno była chwilowym liderem III ligi, tylko bezbramkowo zremisowała z grającą w tym sezonie o utrzymanie Chełmianką Chełm.
Mecz będzie starciem dwóch „sąsiadów” w ligowej tabeli. Kraśniczanie „depczą po piętach” Motorowi. W przypadku sobotniej wygranej wyprzedzą piłkarzy z Lublina o jedną lokatę, zatem Motorowcy mają o co walczyć w tym spotkaniu i mogą uzyskać naprawdę komfortową sytuację wyjściową na koniec roku.
dupa nie ostatni w nastepny piatek ostatni mecz