Kolejny miesiąc i kolejna lista stworzona dzięki Waszemu zaangażowaniu. Jak zawsze, swoich Januszów możecie wysyłać na adres [email protected].
Zaczynamy dość lekko, bo „jedynie” „sportowym” Oplem, który według świadka nie mieści się w liniach już od dłuższego czasu. Polecamy jako sport ekstremalny uprawiać tzw. „poprawne parkowanie”. Polega to na ustawieniu samochodu w liniach widocznych na podłożu. Wyczerpujące, ale jakże pouczające zajęcie.
Następny delikwent widać, że bardzo spieszył się na promocję. Sama za siebie może mówić tutaj tablica rejestracyjna, jednak bądźmy ponad tymi świdnicko-lubelskimi stereotypami… albo jednak nie! Człowiek wyjdzie ze wsi, ale wieś z człowieka nigdy.
Co wolno wojewodzie, to nie tobie, smrodzie – takie powiedzenie przychodzi na myśl, kiedy patrzy się na poniższe zdjęcie. W końcu to Mercedes! Poza tym, duży może więcej. Takie są odwieczne prawa natury.
„Kolejna sytuacja to ulica Wileńska w centrum naszego, pięknego miasta” Od kiedy Wileńska jest w centrum miasta?
Jeżeli chodzi o to auto pod Outletem z rejestracją LSW to szkoda że autor nie zrobił zdjęć parkujących obok samochodów – widać że to czerwone po lewej jest tak samo zaparkowane. Miejsca są tam strasznie wąskie i jeżeli jeden przyjedzie SUVem lub jakimś dużym autem to ledwo mieści sie na swoim miejscu, wobec czego kolejni muszą tak parkować.
Hipokryci. Wielkie Halo że ktoś nie stanął w liniach. Jak jest ciasno bo stoi jakis szeroki samochod to sie mozna odsunac troche.