Mieszkaniec terroryzuje sąsiadów. „Atakuje dorosłych, grozi nożem, nie płaci za wynajmowane mieszkanie”

Interwencja patrolu policji do agresywnego mężczyzny
Interwencja patrolu policji do agresywnego mężczyzny | fot. nadesłane

Prawdziwy koszmar mieszkańców bloku przy ul. Tumidajskiego w Lublinie. Niezrównoważony mężczyzna jest agresywny, atakuje sąsiadów, grozi nożem i awanturuje się. Sąsiedzi obawiają się o swoje bezpieczeństwo, interwencje policji nie przynoszą skutków. O szczegółach tej sprawy przeczytacie poniżej.

Agresywny mężczyzna terroryzuje mieszkańców bloku

Sytuacja jest dramatyczna i niestety jest to w ostatnich miesiącach codzienność dla mieszkańców bloku przy ul. Tumidajskiego 16. W tej sprawie napisali do nas zaniepokojeni mieszkańcy, którzy nie radzą sobie z agresywnym mężczyzną. Trzydziestokilkuletni mężczyzna, zajmujący lokal na parterze, bez ustanku, nocami i dniami uprzykrza życie innym.

Sąsiedzi muszą znosić krzyki, groźby i bardzo głośną muzykę, ponieważ sąsiad za nic ma ich prośby o uspokojenie. Wielu mieszkańców po prostu boi się wyjść z własnego mieszkania. Podczas spotkania z nim na klatce schodowej często dochodzi do ataku agresji z jego strony. W ubiegłym tygodniu miał grozić sąsiadom nożem, a jedną z kobiet popchnąć i powiedzieć „Ja Cię ku*wo za*ebie”, bo spojrzała w kierunku jego okna.

Mieszkańcy twierdzą, że mężczyzna posiada „żółte papiery” (dawniej stosowany eufemizm wobec osoby leczonej psychiatrycznie), jest osobą niepoczytalną. Mężczyzny boi się również właściciel mieszkania, który od pół roku nie otrzymał zapłaty za wynajem i nie jest w stanie wyrzucić agresora, ani wyegzekwować należności. W tym przypadku interweniowała również policja.

Sprawa znana jest także lubelskim policjantom, którzy otrzymują zgłoszenia o interwencję od mieszkańców bloku. Problem polega jednak na tym, że mieszkańcy nie składają zawiadomień, a bez tego policja nie może oficjalnie podejmować działań.

Jeśli ktokolwiek z tego bloku był ofiarą gróźb lub ataku ze strony tego człowieka, to prosimy o przyjście na 2. komisariat policji przy ul. Walecznych. Przyjmiemy zawiadomienie – mówi nadkom. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

Zapewniono nas, że sprawą zajmie się dzielnicowy, który ma pojawić się pod wskazanym adresem i zrobić rozeznanie wśród mieszkańców.

W sprawie agresora skierowaliśmy również zapytanie do administracji Osiedla „Niepodległości”.

Administracja Osiedla otrzymała zgłoszenie od przedstawiciela Komitetu Domowego budynku Tumidajskiego 16 o niestosownym zachowaniu lokatora z parteru wobec innych mieszkańców. Fakt ten został niezwłocznie zgłoszony przez kierownika administracji do dzielnicowego z II Komisariatu Policji w Lublinie, powiadomiony został również właściciel lokalu, który wynajmuje mieszkanie osobie stwarzającej problemy – informuje Bogdan Kamiński, kierownik administracji Osiedla „Niepodległości”.

Kierownik przypomniał, że zgodnie z zaleceniami policji, przypadki zakłócania porządku publicznego oraz miru domowego, mieszkańcy jako poszkodowani, powinni zgłoszeń bezpośrednio i na bieżąco na policję.

6 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Policja: Bezradni wobec silnych, silni wobec bezradnych. Co za czasy…

  2. Policja przyjeżdżała już kilka razy do tego pana niestety nic się nie zmieniło. Zrobią coś dopiero gdy komuś się coś stanie. Tak działa prewencja w naszym kraju.

  3. Sasiad to może czas złożyć zawiadomienie? Bo bez tego nie mogą ruszyć. To wy , sąsiedzi ich wstrzymujecie .

  4. A ja powiem inaczej. To sami ludzie i ich żadania związały policji ręcę do działania. Kiedyś taki kmiot dostał by pare razy gumą przez garb i byłby spokój, a w tej chwili poprzez durne przepisy milicjanci reagują tylko i wyłącznie na zastaną sytuację. I zwykła prewencja tak naprawdę g**o może jeżeli faktycznie nic się nie dzieje jak już przyjadą. Kto potrafi korzystać z internetu to może sobie poczytać bzdurne przepisy.

  5. to nie możecie jednego peta uciszyć? buhahaha co za partacze. Podajcie numer bloku mieszkanie sam zlokalizuje, rozliczymy się po wszystkim jak już się wyprowadzi a zapewniam że tak będzie