Kiedyś ironicznie nazywane Rodos, dziś Rodzinne Ogrody Działkowe wracają do łask. Są znakomitym sposobem na wypoczynek i kontakt z przyrodą. Pandemia koronawirusa sprawiła, że wielu mieszkańców Lublina masowo poszukuje działek rekreacyjnych.
„W ostatnim czasie obserwujemy wzrost zainteresowania ogródkami działkowymi w Lublinie. Sytuacja epidemiczna nasiliła ten proces. Wychodząc naprzeciw potrzebom lubelskich działkowców chcę zapewnić, że wszystkie wnioski o wsparcie inwestycji na terenie lubelskich ogrodów działkowych, jakie wpłynęły do urzędu, zostaną zrealizowane” – mówi Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
W ramach konkursu ogłoszonego przez prezydenta działkowcy wystąpili o wsparcie 37 inwestycji na terenie 25 lubelskich Rodzinnych Ogrodów Działkowych. ROD-y złożyły wnioski na nieco ponad dwa miliony złotych, a miasto pierwotnie zarezerwowało na ten cel kwotę 1 mln zł.
Analiza projektów wskazała konieczność przeprowadzenia wskazanych inwestycji. Z tego powodu prezydent wystąpił z wnioskiem do Rady Miasta Lublin o zgodę na zrealizowanie wszystkich potrzeb działkowców i wpisanie brakującej kwoty w wysokości blisko 1,1 mln zł do Wieloletniej Prognozy Finansowej na rok 2021.
Zwiększenie kwoty i wpisanie jej do WPF umożliwi realizację wszystkich złożonych wniosków w cyklu dwuletnim. Z każdym z ROD Miasto podpisze umowę, która doprecyzuje harmonogram realizacji wniosków. W Lublinie jest ponad 10 tysięcy rodzinnych ogrodów działkowych. Najstarsze mają blisko 90 lat.
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię