Na poniedziałek zaplanowano zmianę brudnej flagi na Maszcie Niepodległości w Lublinie. Przy pomocy wysięgnika ściągnięto zużytą flagę i na jej miejsce jest montowana nowa.
Maszt Niepodległości na rondzie Dmowskiego ma 35 metrów wysokości i jest wykonany z 22 ton stali. Na jego szczycie powiewa biało-czerwona flaga powierzchni blisko 50 mkw. Ta została oficjalnie wciągnięta na maszt 11 listopada i od tamtej pory nikt jej jeszcze nie zmieniał, aż do dziś.
„Zmieniamy flagę na świeżą, bo tamta została zabrudzona przez warunki atmosferyczne. Łącznie posiadamy pięć flag na zmianę, które 19 października 2018 r. zostały poświęcone” – wyjaśnia Marek Wątorski, prezes Fundacji „Ruchu Solidarności Rodzin”.
Od 22 stycznia kwestią kompleksu Masztu Niepodległości zajmuje się Wydział Gospodarki Komunalnej Miasta Lublin.
Przypomnijmy, że budowa masztu pochłonęła ponad 670 tys. zł. Sfinansowały ją trzy spółki skarbu państwa z woj. lubelskiego: Grupa Azoty Puławy, Lubelski Węgiel „Bogdanka” i PGE Dystrybucja.
Najważniejsze, że została poświęcona. Dzięki temu wytrzyma 2 miesiące bez prania.
Jako mieszkaniec Lublina, bardzo się cieszę, że tylko co 2 miesiące będziemy musieli płacić za jej wymianę.
Gdyby nie była poświęcona, na pewno musielibyśmy wymieniać ją częściej.
Proszę o informację, gdzie najlepiej wpłacić pieniądze, żeby moje podziękowania szybko trafiły do Pana Boga.