Ponad setka dzieci z Lewina Brzeskiego, dotkniętego powodzią, miała okazję spędzić wyjątkowy dzień na Politechnice Lubelskiej. Uczniowie uczestniczyli w niezwykłych warsztatach, które pozwoliły im poznać nowoczesne technologie i zgłębić tajniki fizyki oraz inżynierii. Dzień pełen atrakcji, zorganizowany w ramach Zielonej Szkoły, to inicjatywa wspierana przez lubelskie uczelnie, Miasto Lublin oraz Polski Czerwony Krzyż.
Nowoczesne technologie na wyciągnięcie ręki
Podczas pobytu na Politechnice Lubelskiej uczniowie mieli okazję doświadczyć wielu niesamowitych rzeczy, które na co dzień są poza ich zasięgiem. Warsztaty i pokazy przyciągnęły uwagę młodych uczestników, którzy z zachwytem opowiadali o swoich wrażeniach.
- Cięcie wodą – „Najfajniejsze było cięcie wodą. Nie wiedziałam, że potrafi ona przeciąć tak równo różne twarde przedmioty” – opowiada Weronika, jedna z uczestniczek.
- Roboty i machiny – „Największe wrażenie sprawiły na mnie różne machiny i to, ile one kosztują. Fantastyczna była ta maszyna, która potrafi robić śrubki i części do auta” – mówi Gosia.
- Tunel aerodynamiczny – Maja z entuzjazmem opowiadała o wrażeniach z tunelu aerodynamicznego: „Najlepszy był model samolotu i wiatrakowiec w tunelu. Mogliśmy zobaczyć, co dzieje się w trakcie lotu, a wsadzanie ręki czy głowy do tunelu było naprawdę ekstra!”
Uczniowie mieli również okazję pracować z długopisami 3D, zwiedzać krainę wysokich napięć, sprawdzić, jak działa samochodowa hamownia oraz zanurzyć się w świat wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości.
Pobyt na Politechnice Lubelskiej pokazał dzieciom coś nowego
Dla wielu uczniów, a także nauczycieli, wizyta na Politechnice była nie tylko edukacyjna, ale także inspirująca. Polonistka Ludmiła Barszcz przyznała: „Fizyka jest dla mnie magią. Pobyt na Politechnice to wspaniała lekcja także dla mnie. Dzieci są zachwycone, a gdyby wszystkie lekcje wyglądały tak, jak te warsztaty, nauka byłaby dużo łatwiejsza i bardziej pasjonująca.”
Niektóre dzieci, które dotąd nie interesowały się naukami ścisłymi, po tej wizycie zmieniły zdanie. Weronika przyznała: „W szkole nie lubię fizyki i chemii, ale tutaj bardzo mi się podobało. Powiem rodzicom, że rozważę tu studia.”
Co sądzicie o tej inicjatywie, którą przygotowano dla dzieci dotkniętych powodzią? Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach!
Dodaj swój komentarz