Mężczyzna kilkukrotnie wtargnął do mieszkania 46-latka i grożąc nożem i tłuczkiem do mięsa żądał wydania pieniędzy. Kiedy niczego nie znalazł, próbował wynieść sprzęt gospodarstwa domowego.
Do jednego z mieszkań przy ul. Lwowskiej wtargnął młody mężczyzna. Popchnął domownika i wszedł do środka, po czym zażądał wydania pieniędzy. Mimo wielokrotnych próśb, sprawca nie miał zamiaru odejść. Groził właścicielowi pozbawieniem życia.
Pokrzywdzony zdołał uciec z mieszkania do sąsiadki i stamtąd powiadomić Policję. Sprawca zbiegł przed przyjazdem funkcjonariuszy. Jak się okazało, zdążył jeszcze ukraść kilkadziesiąt złotych, telefony, komplet kluczy i zegarek o łącznej wartości ponad 370 zł.
Sprawca ponownie „odwiedził” ten sam adres w nocy. Po raz kolejny wtargnął do mieszkania 46-latka. Tym razem zaczął „przeczesywać” pokoje w celu znalezienia gotówki wyrzucając wszystko z szuflad, przestawiając meble.
Ponieważ niewiele znalazł, ze złości zabrał nóż i metalowy tłuczek do mięsa, następnie grożąc nimi 46-latkowi. Chwilę później w zainteresowaniu napastnika znalazły się sprzęty gospodarstwa domowego. Mężczyzna zaczął przygotowywać do wyniesienia antenę teleskopową, pralkę i deskę do prasowania.
Sprawca wpadł w ręce policjantów nad ranem, kiedy w mieszkaniu pokrzywdzonego pakował łupy do wyniesienia. 26-letni mieszkaniec Lublina trafił do policyjnego aresztu.
Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty rozboju, w tym z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz naruszenia miru domowego. Za popełnione przestępstwo może grozić kara do 15 lat więzienia. Wczoraj sąd aresztował go na 3 miesiące.
Dodaj swój komentarz